sobota, 4 lipca 2015

Podsumowanie #1

Mam zamiar robić na blogu comiesięczne podsumowanie. Gdzie byłam, co mi się podobało, moje piosenki miesiąca, filmy, wydarzenia, co mi do głowy przyjdzie. Jest już 4 lipca, zaczęły się wakacje, czas leci szybko a ja jeszcze nie podsumowałam czerwca. Zanim przejdę do czerwca wspomnę o maju, ponieważ bloga założyłam właśnie 30 maja. Było to dla mnie dosyć ważne wydarzenie. Nie przedłużając zaczynajmy! :D

I. Wydarzenia:

6-7 czerwca - Dni Ziemi Strzeleckiej 
Co roku w mieście nie daleko mojej wsi odbywają się Dni Ziemi. W ciągu dwóch dni można pobawić się przy muzyce starych i nowych zespołów. W tym roku miałam okazję być na koncercie Strachów na Lachy, (bardzo lubię ich piosenki) oraz Golec uOrkiestry. Na prawdę można było się super pobawić, potańczyć, pośpiewać. Na tej imprezie jestem co roku, ale pierwszy raz tak mi się podobało. Na zakończenie, jak co roku, odbył się pokaz sztucznych ogni.

13-14 czerwca - wyjazd do Warszawy
Opis tego wydarzenia macie tutaj ---> Warszawa!

20 czerwca - Polska Noc Kabaretowa Kielce 2015
Z chłopakiem miałam okazję być na Polskiej Nocy Kabaretowej. Polecam! Bilety kupiliśmy już w marcu,  mieliśmy wyznaczony sektor z nienumerowanymi miejscami, przyjechaliśmy godzinę wcześniej, a już ledwo znaleźliśmy miejsce! Pierwszy raz byłam na kabaretach na żywo i nie żałuje, pogoda trochę nie dopisała wieczorem padało, w nocy było zimno, ale nigdy tak się nie pośmiałam. Występ Paranienormalnych...nic dodać, nic ująć, po prostu świetny, improwizacja kabaretu Skeczów Męczących - MISTRZOSTWO! :D Jeśli będę miała szansę pojadę jeszcze nie raz.

26 czerwca - wakacje!
Tego opisywać chyba nie trzeba :D Szaleństwo, upał i wreszcie wolne :) Jak widać już przed wakacjami miałam dużo okazji do zabawy, każdy weekend zajęty, 3 razy spaliłam już sobie plecy, a teraz nie miałam nawet czasu napisać na bloga.

2 lipca - 22,5 km rowerem w godzinę
8:50 rano biorę rower i jadę. Postawiłam, że pojadę do siostry na wakacje rowerem! Dotarłam równo o 10:00. Raz i nigdy więcej :D Fizycznie prawdopodobnie dałabym radę wrócić do domu, ale psychicznie nie lubię już mojego roweru :) 3 lipca w piątek miałam tylko pojechać do sklepu 2 km około, gdy wróciłam zadałam siostrze tylko jedno pytanie "Jak ja to wczoraj zrobiłam?" :D Prawdopodobnie do domu mnie odwiozą samochodem, bo jak na razie na rower nie zamierzam wsiadać. :D A tak na poważnie, 22,5 km to nie tak dużo, ale teren jest strasznie górzysty, nie ma się gdzie rozpędzić przed górą i nie było tak łatwo jechać, może gdybym wolniej jechała to było by mi łatwiej.

II. Muzyka (z linkami do piosenek) :

The Pretender - "Foo Fighters"
- Sarsa - "Naucz mnie"
- Alexandra Stan - "Vanilia Chocolat"
- Arctic Monkeys - "Do I Wanna Know?"
Dj Samuel Kimko - "Toca Loca"

Piosenki są i nowe i stare, ale przeze mnie dopiero co odkryte. Podobają mi się czasami tylko refreny, albo melodia, ale są godne polecenia, aby łatwiej było je znaleźć podałam od razu linki do YouTube. :D

III. Filmy:

- "Chłopak z sąsiedztwa" (film)
Opis i recenzję filmu znajdziecie w linku. Ja lubię takie filmy, jest wątek miłosny, walki i przemocy. Szczerze mogę powiedzieć, że rzadko film mnie tak wciągnie, oczywiście każdy inny ma gust. 

IV. Książki:

- "Zapasy z życiem" -
Książka na pewno nie dla każdego. Jest to psychologiczna książka mojego ukochanego autora. Krótka, ale wymaga dużego poświęcenia, skupienia i wyrozumiałości od czytającego.
- "Historie miłosne" -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz