wtorek, 1 listopada 2016

Zmiany, zmiany, zmiany

Niedługo mam nadzieję zacząć nowy rozdział w moim życiu. Muszę się przyznać..mam stracha, mówiąc potocznie. Mam 18 lat, a przez to co stało się w moim życiu stoję teraz przed na prawdę ciężkimi wyborami, które mogą zaważyć na tym jak będę żyła przez następne miesiące i lata. Czytam swojego bloga i myślę sobie: widać, że pisała to jakaś małolata. :) Moje myślenie się nie zmieniło zbytnio, dalej jestem czasem wariat, nie myślę zbyt wiele o konsekwencjach, ale gdy teraz okazuje się, że czas na decyzję to już taka mądrala nie jestem. Oczywiście gdybym była bogata, dalej mogłabym być lekkomyślna, ale tak nie jest. Trzeba dorosnąć i to szybko. Dobrze, że piszę bloga, bo gdy czytam stare posty przypominam sobie, że potrafię sie zdeterminowować i dam sobie radę. Strach zawsze będzie towarzyszył decyzją życiowym, ale czy należy się bać? Tylko głupi się nie boją. Strach to normalna rzecz ważniejsze żeby mu się nie poddać. Mam nadzieję wybierzemy dobrze i nie będzie problemów. Trzymajcie kciuki. AS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz